Wychowanie i kształtowanie dziecka jest sporym wyzwaniem dla rodziców, opiekunów nauczycieli i pedagogów. Każda pomoc w tym zakresie jest mile widziana.

Bajka funkcjonalna doskonale wspiera ten proces i ułatwia zadanie dobrego wychowania dzieci.

Wiele osób pamięta jeszcze swoją ulubioną książkę, lub bajkę z dzieciństwa. W jakiś sposób wywarła ona na nas takie wrażenie, że zapadła w pamięć. Polubiliśmy bohatera, spodobała nam się fabuła lub bajkowe słownictwo, a może też i grafika obrazująca ciąg zdarzeń.

Taka bajka, którą jeszcze dziś pamiętamy ze szczegółami, na pewno ma cechy bajki funkcjonalnej. To znaczy, że spełnia kilka ważnych funkcji.

Bajka adresowana do dziecka powinna uwzględniać jego psycho-emocjonalny etap rozwoju:

  •  do 7 roku życia dzieci muszą mieć poczucie bezpieczeństwa. Przedstawione światy w bajkach muszą być bezpieczne; nie rozpoczynajmy bajki od porzuconej sieroty, umierających rodziców, czy wyrządzonej krzywdy, (moim zdaniem obowiązywał niewłaściwy dobór lektur w latach mojego dzieciństwa).
  • od 8 do 13 roku życia dzieci muszą widzieć, że świat jest piękny. Trzeba uczulić dzieci na piękno, dobro i pokazywać przyjaźń. Stąd właśnie tyle pięknych księżniczek i walecznych rycerzy w książkach i filmach dla dzieci w tym wieku.
  • od 14 roku życia młodzież zaczyna wnikliwie obserwować otoczenie i zadawać pytania. Chce wiedzieć czy świat jest prawdziwy, czy być może skalany kłamstwem. Wtedy bardzo szybko rozwija się wyobraźnia. Coś, co nazywamy „dojrzewaniem”, czy „okresem buntu”, jest po prostu wyjątkowym czasem. Wtedy młodzi ludzie szukają prawdy o sobie, swoim otoczeniu i o tym, jak na prawdę funkcjonuje świat. Łatwo zagłębiają się w świat fantazji.

Literatura na temat wychowania dziecka jest bardzo obszerna. Trudniej jest znaleźć odpowiedź na pytanie:

„Jak dobra jest dla mojego dziecka bajka, którą właśnie trzymam w ręku?”

Moja „Bajka funkcjonalna®” przestrzega następujące zasady:

  1. Słownictwo. Powszechny jest pogląd, że należy używać prostego słownictwa, ponieważ małe dzieci, (np. czteroletnie), jeszcze niewiele rozumieją. No właśnie nie do końca. Poprzez bajki dzieci poszerzają swoje słownictwo, wzbogacają je i w ten sposób dalej się rozwijają. Rodzice na co dzień mimowolnie używają zamienników takich jak „si, si”, „nunu”; i tylko rodzic wie, jakie znaczenie będzie się kryło za tym słowem. Jednak dziecko także bardzo dobrze i szybko zrozumie, co to znaczy „nie wolno”, „zostaw”, czy „nie dotykaj tego”, i bez to zamienników. Ojciec czteroletniej dziewczynki powiedział mi, że przy czytaniu bajek, jego córka nie zna wszystkich słówek, ale to jest jak nauka języka obcego: uczy się znaczenia słów z kontekstu i całości. Dzieci są inteligentne i potrafią przerwać czytanie taty, by zapytać, co znaczy dane słowo. I będą to słowo pamiętać przy następnym czytaniu bajki.
  2. Á propos inteligencji. Popełniamy błąd uważając, że dzieci niewiele rozumieją. Mogą nie rozumieć znaczenia słowa, ale rozumieją kontekst, a przede wszystkim po mistrzowsku odczytują emocje. Dlatego dziecko wyłapuje szybko gorszące słowa, bo czuje, że towarzyszą temu burzliwe emocje. W związku z tym należy również docenić zdolność logicznego myślenia dzieci. Bajki są skrótowe, nie wyjaśniają szczegółów, np.: dlaczego mama nie poszła z Czerwonym Kapturkiem do babci, wiedząc, że las jest zbyt niebezpieczny na samotny spacer dla dziewczynki? Ale dzieci czasem dopytują o takie rzeczy, co uświadomił mi wspomniany wcześniej tata: „dlaczego ten chłopak nie poprosił o pomoc dorosłego?”, „dlaczego poszedł sam?” – a to pytania dopiero czteroletniej dziewczynki. Nie chcemy nudzić dzieci szczegółami, ale jeśli zachowanie bohatera nie jest zgodne z tym, co prawimy dzieciom („nie odchodź sama”, „trzymaj mnie za rękę”) i nie jest to w ogóle wytłumaczone, to dochodzi do braku spójności. Powtarzam moim siostrzenicom, żeby absolutnie nie wsiadały do samochodu obcych ludzi, po czym godzinę później widzą, jak wsiadam do Ubera. Oj, ciocia…
  3. Obrazowe opisy. Dzieci skupiają się na plastycznych opisach, ponieważ dopiero same odkrywają świat. Ważne jest, aby najpierw dokładnie poznały świat rzeczywisty, nim będą mogły rozwijać fantazje i wyobrażać sobie światy nierzeczywiste. Małe dzieci zrozumieją, że bohater rozmawia ze zwierzęciem, ale rozumienie pojęć fantazyjnych jak np.: „Duch Minionych Świąt” przychodzi później. Szybko także uczą się znaczenia pojęć abstrakcyjnych takich jak dobroć, odwaga, miłość, czy przyjaźń. Dlatego te wartości muszą znaleźć swoje miejsce w bajce funkcjonalnej.
  4. Tempo. Gdyby porównać tempo bajki Disney’a „Królewna Śnieżka i Siedmiu Krasnoludków” (1937 r.) z bajką tej samej wytwórni filmowej „Nasze magiczne Encanto” (2021 r.), to zauważymy, że tempo życia w ciągu tych lat przyspieszyło również w bajkach. Światy są piękne i kolorowe, ale zbyt wiele intensywnych bodźców w bajce może pozbawić dzieci czasu na refleksję, rozmowę z dorosłymi i dopytywanie się o rzeczy, które są jeszcze nie całkiem zrozumiałe.
  5. Humor. Dzieci uwielbiają się śmiać, dlatego historie, które je rozbawiają, budzą ich zainteresowanie i bajka zdobywa ich sympatię. Z grą słowną mogą małe dzieci sobie nie poradzić, ale komizm sytuacyjny jest pożądany. Choć chcemy też przedstawić realia życia, to moim zdaniem mamy za dużo smutnych opowieści o sierotach i ich zmaganiach. Nawet w takich bajkach powinien się pojawić ktoś, kto wywoła uśmiech.
  6. Bohater niedoskonały. Nikt nie jest idealny, a jeśli bohater boryka się z jakimiś problemami, to łatwiej jest dzieciom się z nim identyfikować. Są ciekawe, jak bohater poradzi sobie z trudnościami. Wróżki i inne zmyślone fantazyjne postacie, odgrywające jedną z głównych ról, mogą być wyrazem ideału, ale ich działanie musi czegoś uczyć, lub naprowadzić bohatera na właściwą drogę.
  7. Puenta. Bajki są formą rozrywki, pobudzają wyobraźnię, ale muszą też mieć jakiś sens. To właśnie z bajek dzieci wyciągają wnioski. Dlatego w bajkach jest miejsce na wartościowe przekazy i zasady, które Pociecha może odnieść do swojego życia. W komiksach zrobił to po raz pierwszy Stan Lee, kiedy stwierdził, że Marvel ma duży wpływ na czytelników. Dlaczegóż by nie umieszczać cennych wartości w bajkach, skoro ta forma oddziałuje na dzieci i je inspiruje?
  8. Szczęśliwe zakończenie. Nie ma wyjątków. Zakończenie bajki dla dzieci musi być szczęśliwe i nie może pozostawiać pytań bez odpowiedzi.
  9. Czas z rodziną. Czytanie dziecku bajek to jedno z tych zajęć, które doskonale pielęgnuje więź z dzieckiem, kiedy to właśnie miłość i wyciszenie są w centrum uwagi. Małpy, nasi bliscy krewniacy nie potrafią czytać, dlatego umacniają więzi, czyszczeniem sobie nawzajem futerka smile.
  10. Samodzielne czytanie książek. Poprzez właściwe bajki dziecko pokocha książki i w przyszłości chętniej będzie sięgać po lektury, a sam proces uczenia się czytania nie będzie obciążeniem. Książki staną się czymś tak codziennym, jak komputer i telewizja.

Bajka funkcjonalna :

  • pobudza wyobraźnię i kreatywność dziecka, co staje się cennym kapitałem w dorosłym życiu,
  • pokazuje mądre zasady, które mogą być drogowskazem na całe lata,
  • inspiruje i motywuje do właściwych postaw,
  • umacnia więzy z dzieckiem i zapewnia interesujące spędzanie czasu dla całej rodziny,
  • świetnie bawi. Dziecko w tej zabawie jest aktywne, a nie tylko „reaguje na bodźce”.

Bajka nie zawsze uczy, ale zawsze kształtuje dziecko.
Pozostaje już tylko odpowiedzieć sobie na jedno pytanie:

Jakiej bajce (książka, film) pozwolisz na to, by kształtowała
Twoje Dziecko?

p

Jeśli chcesz otrzymać informację o promocjach, czy nowościach, to zapisz się do mojego biuletynu. Nie udostępnię nikomu Twojego adresu e-mail.

Pamiętaj przeczytać komunikat po zapisaniu się na listę 😊

Wystarczy się zapisać 1x na całej platformie.